Od jutra zaczyna sie turnus.
Po polgodzinnym opoznieniu wystarowalam z Göteborga i po niecalej godzinie bylam juz a Gdansku. Odnalazlam busik i po uzgodnieniu z panem kierowca dostarczenie mnie do sanatorium wyruszylam w ostatni etap dojazdu. Po drodze zwiedzilam troche Gdanska i Sopotu. Busik rozwozil innych pasazerow do hoteli na terenie miasta. Przy okazji mialam na co popatrzec, cbociaz bylo juz ciemno.
W hotelu bardzo mila pani recepcjonistka przywitala mnie z usmiechem, wreczyla klucz do pokoju i rozklad zajec od jutra. Zapowiada sie ciekawie. Duzo ruchu na swiezym powietrzu, marsze z kijkami, gimnastyka i rozmowy na temat zdrowego trybu zycia.
Teraz musze rozpakowac sie i do spanka, bo jutro juz nie bedzie zabawy, tylko cwiczenia.